Friday 21 December 2012

Chiang Rai

No i juz jestesmy. Chiang Rai jest male, ale calkiem przytulne. Przeszlismy sie wlasnie po centrum i nocnym bazarku. Mozna sie najesc, nakupowac i jeszcze zobaczyc lady-boys na scenie. Zostaniemy tu do swiat.

2 comments:

  1. A jak tam u Was skoczyl sie KONIEC SWIATA? bo u nas zaskakujaco normalnie ;-)

    ReplyDelete
  2. U nas tez jakos normalnie. Nawet wyplata byla. Hyhy.

    ReplyDelete