Wednesday 26 December 2012

Spływ do Luang Prabang

Kolejny dzien - kolejny wpis. Ehh rozpieszczaja tym darmowym wi-fi.Tym razem mała odmiana - Paweł przy klawiaturze. Dzisiejszy dzień nam "upłynął"  na pokonywaniu kolejnych meandrów rzeki Mekong. Start z Pak Beng nastąpił przed 10, z prawie godzinnym opóźnieniem. Wczoraj nas poinformowano,że nazwa 'slow boat' dotyczy każdego etapu podróży łącznie z załadunkiem i rozładunkiem, więc pewne opóźnienia są w pakiecie. Po drodze (rzece) było kilka przystanków w nieoczekiwanych miejscach, np.przy niewielkich plażach na ktore wprost z dżungli wybiegały gromady dzieciaków. Przed 18 dotarliśmy do Luang Prabang. Pół godziny później znaleźliśmy nocleg.Planujemy zwiedzać lokalne atrakcje przez następne trzy dni. Ahoj!

2 comments:

  1. ochrzciliśmy Xawerego :-) fajnie było :-) jest ciepło. bez śniegu. buziamy :***

    ReplyDelete
  2. To poprosimy jakies zdjecia. I te wigilii tez :)

    ReplyDelete